Badacze
psycholingwistyki Dan Dediu i Stephen C. Lavinson opublikowali
artykuł, w którym twierdzą, że na przestrzeni wieków nie tylko
Homo sapiens porozumiewał się za pomocą mowy. Otóż nasz
bliski kuzyn, z którym łączy nas jeden przodek, prawdopodobnie
wykształcił także swój własny język, język neandertalczyków.
Pierwsze
odkrycia związane z rozwojem wiedzy nt. neandertalczyków sięgają
prawie 200 lat wstecz, 1829
roku. Homo
neanderthalensis,
człowiek
z plejstocenu,
żył ok.
400 000 do ok. 24 500 lat temu. Gatunek
ten wzbudzał niemałe kontrowersje i wywoływał tworzenie
przeróżnych teorii w
świecie nauki.
Początkowo uważano, że był on bestią, bardziej podobną do
prymitywnych małp niż do człowieka, który posługiwać się mógł
jedynie pomrukami i rykiem w celu porozumienia. Dopiero późniejsze
wykopaliska dowiodły, że szkielet neandertalczyków stanowi jedynie
bardziej
masywną,
prymitywniejszą wersję szkieletu Homo
sapiens.
A
wykopana w Engis czaszka dziecka, po dalszych badaniach okazała się
być sklepieniem głowy 2, 3-letniego potomka neandertalczyka.
Podobnie, czaszka uznana w 1848 roku za należącą do
przedstawicielki Homo
sapiens, 16
lat później została uznana za neandertalską. Takie pomyłki
potwierdziły jedynie uzasadnione przypuszczenia o bliskim
pokrewieństwie człowieka współczesnego z Homo
neanderthalensis. Z
czasem pojawiły się źródła klasyfikujące ten gatunek nawet jako
podgatunek człowieka
rozumnego – Homo
sapiens neanderthalensis.
W związku z ostatnimi opublikowanymi wynikami badań, takie
ulokowanie neandertalczyków na przestrzeni ewolucji nie jest całkiem
bezzasadne.

Paleonantropologiczne
i archeologiczne odkrycia, powtórne prześledzenie starych danych, a
przede wszystkim dostępność starożytnego DNA, pozwoliły na
wysnucie nowych wniosków. Wydaje się, że los neandertalczyków był
o wiele bardziej powiązany z dziejami człowieka współczesnego niż
mogłoby to się wydawać. Ponadto ich zdolności poznawcze,
umiejętność uczenia, a także zachowania kulturowe mogą być z
powodzeniem porównywane z obyczajami ówczesnych Homo
sapiens.
Naukowcy
Dediu i Levinson twierdzą, że mowa oraz jej wypadkowa, jaką jest
język, są starożytnymi cechami naszej linii ewolucyjnej, które
sięgają co najmniej do przodka ludzi współczesnych, wspólnego z
neandertalczykami oraz denisowianami, znanymi głównie z badań nad
genomem. Twierdzenie takie jest sprzeczne z publikowanymi dotąd,
które podawały, że mowa człowieka współczesnego jest jedynie
skutkiem przebytej mutacji genetycznej, utrwalonej w czasie. Pogląd
Dediu i Levinsona lokuje powstanie mowy ludzkiej w początkach
naszego rodzaju Homo,
pomiędzy
ok.
1,8 mln lat wstecz a
pojawieniem się opisanego wspólnego przodka człowieka
współczesnego i neandertalczyków, Homo
heidelbergensis. Wydaje
się, że pojawienie się mowy jako rezultatu stopniowego gromadzenia
innowacji biologicznych i kulturowych pradawnych pierwotnych
społeczności jest bardziej prawdopodobne niż scenariusz o
przełomowej mutacji genetycznej, która zaszła u pojedynczego
osobnika, kształtując ostatecznie aparat mowy całego gatunku.
Oczywiście nie należy wykluczać pojawienia się takiej mutacji,
jednak bardziej prawdopodobne jest, że była ona jednym z wielu
czynników, które były współinicjatorami powstania tak ważnego
dziś sposobu komunikacji, jakim jest język.
Ciekawostką
jest, że istnieją dowody na wpływy kulturowe, społeczne i
genetyczne pomiędzy Homo
sapiens, H. Neanderthalensis
i
denisowianami,
a
zwłaszcza między dwiema ostatnimi grupami, głównie
na terenie Afryki. Wyniki
ostatnich badań mówią iż w naszym genomie znajdują się elementy
genomów neandertalczyków i denisowian. Prawdopodobne
jest również, że nasza mowa, języki zachowały ślady języka
pozostałych linii Homo.
Oznaczałoby
to, że w jakimś stopniu obserwowana dziś różnorodność języków
może wynikać pośrednio z przenikania kultury człowieka
współczesnego z kulturami neandertalczyków i deniosowian.
Należałoby takie przypuszczenia przenieść na szczegółowe
badania porównujące właściwości strukturalne języków
afrykańskich oraz nieafrykańskich, a także rozprzestrzeniania ich
cech w ujęciu globalnym. Eksperymenty tego typu, oparte o symulacje komputerowe są w
trakcie realizacji.
red.
Izabela Kołodziejczyk
Źródło:
http://www.sciencedaily.com/
Komentarze
Prześlij komentarz
Zapraszamy do komentowania, każdą uwagą warto się podzielić